2016-09-16

"Oto twoje przeznaczenie" - Melinda Salisbury

Dzisiaj przychodzę do was z książką, która ma cudowną okładkę ale jak się okazało również cudowne wnętrze. 

17-letnia Twylla żyje w pałacu. Ale chociaż jest zaręczona z księciem, dziewczyna nie jest zwykłym mieszkańcem dworu. Jest katem. Będąc wcieleniem bogini, Twylla zabija swoim dotykiem. Każdego miesiąca jest zabierana do więzienia i kładąc rękę na skazańcu, wykonuje egzekucję. Nikt nie pokocha takiej dziewczyny. Nawet książę, którego królewska krew chroni przed skutkami dotyku Twylli, unika jej. Jednak na dworze pojawia się nowy strażnik – chłopak, który pod uśmiechem ukrywa śmierć. Tylko on, w przeciwieństwie do innych, widzi w Twylli po prostu dziewczynę, nie tylko kata i boginię. Jednak Twylla została przyrzeczona księciu i zdaje sobie sprawę, co czeka tego, kto sprzeciwi się królowej. Ale zdrada to ostatni problem Twylli. Królowa planuje zniszczyć swoich wrogów. To plan, który wymaga ogromnego poświęcenia. Czy Twylla wykona przeznaczone jej zadanie, by ochronić królestwo? A może porzuci swoje obowiązki w imię niespodziewanej miłości?

O tej książce słyszałam bardzo dawno i nie wiem dlaczego myślałam, że jest to książka bardziej dla tej młodszej części czytelników niż starszej, kiedy zaczęłam czytać tą powieść tylko się upewniałam w swoim pierwszym odczuciu, ale może od początku.

Główną bohaterka naszej historii jest Twylla, która oprócz oryginalnego imienia posiada również moc, którą została obdarzona przez bóstwa. Otóż dziewczyna od dziecka była przekonana, że jej przeznaczeniem jest być zjadaczką grzechów, tak samo jak była jej prababka, babka a teraz matka, jednak jak się okazało jej przeznaczeniem jest służyć królowej i królowi a kiedyś poślubić księcia i zasiąść na tronie, ogromna zmiana planów czyż nie ! Żeby było jeszcze ciekawiej Twylla ma pewną moc, która sprawia, że jest bardzo niebezpieczna, a mianowicie potrafi zabijać dotykiem, czyż to się nam z czymś nie kojarzy ? A no istnieje taka seria "Dotyk Julii" w której dziewczyna ma również taką moc dzięki której zabija dotykiem, szkoda, że w tym aspekcie autorka nie wykazała się pomysłowością, ale przechodząc dalej. Twylla mieszka sobie w zamku, modli się do bóstw i ogólnie tak jej mijają dni, a czy wspomniałam, że ta jej moc jest bardzo skutecznie używana przez Królową ? Któż może lepiej pozbawiać życia niż dziewczyna, która zabija samym dotykiem ? Faktycznie, nikt. Więc można powiedzieć że Twylla stała się takim osobistym katem królowej. Można by sobie pomyśleć, że to okropne i na pewno takie życie nie podoba się siedemnastoletniej dziewczynie, i tutaj macie racje, Twylla nienawidzi królowej i swojej mocy, i pewnie teraz zadajecie sobie pytanie dlaczego nie użyje swojego daru na jedynej istocie, która powinna zginąć z jej rąk ? Otóż rodzina królewska jest tak jakby odporna na moc dziewczyny, co pewnie jest dobre bo każe by to było gdyby żona mogła zabić własnego męża. 

Mam nadzieję, że w skrócie zachęciłam was do tej książki bo mnie ona oczarowała. Nie sądziłam, że aż tak spodoba mi się dzieło Melindy Salisbury, a wkręciłam się od pierwszych stron. I mimo wielu podobieństw do innych serii jak np. Dotyk Julii to naprawdę jest bardzo ciekawa i na swój sposób oryginalna. Jestem osobą, która pomimo swojego wieku uwielbia baśnie i bajki, a nawet książki w których są królowe i książęta, ale Córka zjadaczki grzechów nie jest książką o jakiej myślicie. Ciekawa fabuła i bardzo ciekawie wykreowani bohaterowie, którzy porwą was w tę historię. Ja mam nadzieje, że uda mi się sięgnąć po kolejny tom a was polecam serdecznie ten pierwszy. 



[ 128
W serii Córka zjadaczki grzechów :
Córka zjadaczki grzechów | Śpiący książę



Za możliwość przeczytania Córka zjadaczki grzechów , dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa !




2 komentarze:

  1. Miałam w planach tę książkę, ale bałam się po nią sięgnąć, jakoś wydawało mi się, że to coś nie jest dla mnie, jednak teraz czytając Twoją recenzję, wiem, że się myliłam :D Chętnie dam tej lekturze jeszcze jedną szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej książki nie jestem zbytnio pozytywnie nastawiona. ;/

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !